Tenisiści i tenisistki swoje zmagania w Paryżu rozpoczną w sobotę. W tym gronie jest oczywiście Iga Świątek, która jest traktowana jako jedna z faworytek olimpiady. Nic w tym dziwnego, bo turniej tenisowy odbędzie się na kortach Rolanda Garrosa, gdzie Polka triumfowała już cztery razy i może się pochwalić serią 21 zwycięstw z rzędu.
Iga w tym sezonie na mączce prezentowała zupełnie inny poziom niż jej rywalki. Była poza ich zasięgiem – mówi w rozmowie z “Super Expressem” Boris Becker, legendarny tenisista, który będzie pracował podczas igrzysk jako komentator tenisa w Eurosporcie i na platformie MAX.
Sześciokrotny triumfator wielkiego szlema widzi jednak poważne zagrożenie, które może stanąć Polce na drodze do złota.
Boris Becker: Iga Świątek musiała grać non stop
– Tenisiści muszą sobie radzić z niesamowicie wyczerpującym terminarzem. Iga wygrywa tak dużo meczów, że praktycznie musiała grać non stop. Pamiętam, że sezony, w których były igrzyska, były najtrudniejsze. Reprezentujesz swój kraj i dajesz z siebie wszystko, żeby zdobyć medal, ale to naprawdę trudne. Zawodnicy w wielu innych dyscyplinach mogą skupić się wyłącznie na igrzyskach. Ale nie tenisiści. Dla nich terminarz jest po prostu brutalny i aż im współczuję – dodał Becker na łamach “Super Expressu”.
W I rundzie turnieju IO Iga Świątek zagra z Iriną-Camelią Begu. Kolejnym spotkaniem może być mecz z Argentynką Nadią Podoroską lub Francuzką Diane Parry. Całą drabinkę Świątek można przeanalizować TUTAJ.
