![You are currently viewing To wtedy Świątek doznała kontuzji. Wszystko widać na tym nagraniu [WIDEO]](https://olablog.com.ng/wp-content/uploads/2024/03/Screenshot_20240313-215551.jpg)
Iga Świątek przedwcześnie zakończyła środowy mecz z Jeleną Rybakiną w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Rzymie. Polka pod koniec drugiego seta doznała kontuzji nogi, przez którą później ze łzami w oczach opuściła kort. Na tym nagraniu dokładnie widać co się stało.
Iga Świątek wygrała pierwszego seta ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Rzymie 6:2. Mogło się wydawać, że Polka w końcu znalazła patent na Jelenę Rybakinę, z którą nie wygrała od dwóch lat. W drugiej partii zawodniczka z Kazachstanu wygrała po tie-breaku 7:6 (7:3).
Moment, w którym Iga Świątek doznała kontuzji. Jest nagranie
To właśnie pod koniec drugiego seta rozpoczął się dramat naszej zawodniczki. Przy stanie 5:3 dla Rybakiny Polka ostro ruszyła do piłki i ostatkiem sił chciała ją umieścić w korcie. Niestety po zamachu źle postawiła nogę i od razu złapała się za okolice kolana z grymasem bólu. Wszystko widać dokładnie na nagraniu poniżej.
Łzy w oczach Świątek. Dramat na korcie. Co dalej z Polką?
Rybakina wygrała seta, a Świątek przed kolejnym poprosiła o przerwę medyczną, aby jej nogą mógł się zająć fizjoterapeuta. Po kilku minutach Polka wróciła na kort z opatrunkiem na nodze, ale nie była w stanie kontynuować gry. Przy stanie 2:2 poddała mecz i ze łzami w oczach opuściła kort w Rzymie. Jako oficjalny powód podano kontuzję uda.
— Widziałam, jak coś się stało Idze w tie-breaku II seta, prawie w ostatnim punkcie, ale nie wiedziałam, jak poważne to było — mówiła po meczu Rybakina. — Widziałam, że pierwsze dwie piłki w III secie zaczęła bardzo agresywnie, więc zrozumiałam, że tak najpewniej ból nogi jej doskwiera i nie mogła się tak dużo ruszać — dodała.
Tym samym Świątek nie wygra po raz trzeci z rzędu turnieju w Rzymie. Pod znakiem zapytania stanął też jej występ w rozpoczynającym się 28 maja French Open, gdzie także broni tytułu mistrzowskiego. Polka dokładne badania ma przejść w czwartek rano, po których dowiemy się, jak poważny jest jej uraz
