Iga Świątek wraca do gry po igrzyskach olimpijskich. Liderka rankingu WTA zagra w tym tygodniu w turnieju WTA 1000 w Cincinnati, będącym dla niej próbą generalną przed wielkoszlemowym US Open. Łatwo nie będzie, bo nie jest to impreza szczególnie przez nią lubiana.
To przynajmniej sugerują wyniki. W ubiegłym roku Świątek dotarła tu co prawda do półfinału, ale przegrała w nim w trzech setach z Coco Gauff. Była to jej jedyna porażka w dwunastu meczach z Amerykanką
WTA Cincinnati. Iga Świątek ma ogromną przewagę nad rywalkami w światowym rankingu
Poprzednie starty w mieście w stanie Ohio były dla Polki nieudane. W czterech próbach wygrywała tylko po jednym meczu w turnieju głównym. Najdalej zaszła do trzeciej rundy, w 2022 r. (w pierwszej miała wówczas wolny los).
Później wygrała co prawda US Open, ale był to dla niej jedyny, jak na razie, sukces w Nowym Jorku. W 2023 r. przegrała tam już w trzeciej rundzie i straciła prowadzenie w światowym rankingu na rzecz Białorusinki Aryny Sabelenki.
Tym razem jej to nie grozi, bo nad drugą w tym zestawieniu Gauff ma ponad 3 tys. punktów przewagi (dokładnie 3 302). Dobry występ w pierwszym po igrzyskach turnieju na kortach twardych na pewno doda jej jednak pewności siebie.
Szukaj w serwisie…
Szukaj
Wideo
Plotki
Wydarzenia
Pieniądze
Fakt Sport Inne sporty Dumna Świątek pozuje przed startem w Cincinnati. Czy odczaruje to miejsce?
Dumna Świątek pozuje przed startem w Cincinnati. Czy odczaruje to miejsce?
Hubert Zdankiewicz
Hubert Zdankiewicz
Dziennikarz i wydawca działu sport
Data utworzenia: 12 sierpnia 2024, 16:01.
Udostępnij
Iga Świątek wraca do gry po igrzyskach olimpijskich. Liderka rankingu WTA zagra w tym tygodniu w turnieju WTA 1000 w Cincinnati, będącym dla niej próbą generalną przed wielkoszlemowym US Open. Łatwo nie będzie, bo nie jest to impreza szczególnie przez nią lubiana.
Iga Świątek (ze lewej) jest dumna z olimpijskiego medalu. Polka zabrała go do USA.
Iga Świątek (ze lewej) jest dumna z olimpijskiego medalu. Polka zabrała go do USA. Foto: Claudia Greco / Reuters
REKLAMA
To przynajmniej sugerują wyniki. W ubiegłym roku Świątek dotarła tu co prawda do półfinału, ale przegrała w nim w trzech setach z Coco Gauff. Była to jej jedyna porażka w dwunastu meczach z Amerykanką.
WTA Cincinnati. Iga Świątek ma ogromną przewagę nad rywalkami w światowym rankingu
Poprzednie starty w mieście w stanie Ohio były dla Polki nieudane. W czterech próbach wygrywała tylko po jednym meczu w turnieju głównym. Najdalej zaszła do trzeciej rundy, w 2022 r. (w pierwszej miała wówczas wolny los).
Później wygrała co prawda US Open, ale był to dla niej jedyny, jak na razie, sukces w Nowym Jorku. W 2023 r. przegrała tam już w trzeciej rundzie i straciła prowadzenie w światowym rankingu na rzecz Białorusinki Aryny Sabelenki.
Tym razem jej to nie grozi, bo nad drugą w tym zestawieniu Gauff ma ponad 3 tys. punktów przewagi (dokładnie 3 302). Dobry występ w pierwszym po igrzyskach turnieju na kortach twardych na pewno doda jej jednak pewności siebie.
Tak Świątek skomentowała występ siatkarzy. Wystarczyło kilka słów
WTA Cincinnati. Kiedy Iga Świątek wyjdzie na kort? Z kim zagra na początek?
W Cincinnati Open 2024 Świątek jest oczywiście turniejową “jedynką” i w pierwszej rundzie ma wolny los. W drugiej (najprawdopodobniej w środę) jej rywalką będzie Australijka Ajla Tomljanović lub zawodniczka z eliminacji.
W drodze do finału liderka rankingu WTA może trafić również m.in. na Ukrainkę Martę Kostiuk, Belgijkę Elise Mertens, albo Czeszkę Lindę Noskovą, z którą przegrała w styczniu w trzeciej rundzie Australian Open. W ćwierćfinale Iga może zmierzyć się z Włoszką Jasmine Paolini, lub Amerykanką Emmą Navarro. W półfinale z Białorusinką Aryną Sabalenką.
W turnieju zagra również Magda Linette. W kwalifikacjach walczy Magdalena Fręch.
Świątek była na krawędzi, ojciec przyznaje. Mogło nie być dziś Igi, jaką znamy
WTA Cincinnati. Iga Świątek pozuje z olimpijskim medalem
Świątek była faworytką turnieju olimpijskiego, rozgrywanego na jej ulubionych kortach ziemnych, na których cztery razy wygrywała wcześniej Roland Garros (ostatni raz w tym roku). Rywalizację skończyła ostatecznie na trzecim miejscu, ale na każdym kroku powtarzała, że z brązowego medalu również jest bardzo dumna.
Iga Świątek zabrała głos. Tak podsumowała swój występ na igrzyskach
Zabrała go do Cincinnat i pokazała fotoreporterom. Wyszła z tego wyjątkowa sesja zdjęciowa z udziałem naszej reprezentantki.
P
