Numer 1 na świecie Iga Świątek pokonała Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą 6:2, 6:1 i zdobyła brązowy medal – pierwszy w dowolnym kolorze medal dla Polski na olimpijskich zawodach tenisowych.
Polska gwiazda wzruszyła się do łez po zakończeniu meczu, który na Court Philippe Chatrier trwał zaledwie 59 minut.
“To niesamowite. Szczerze mówiąc, ja i moja siostra wychowywałyśmy się w duchu, że igrzyska olimpijskie to najważniejszy turniej” – powiedziała. „Dlatego nie był to najłatwiejszy turniej. Dzięki temu jest jeszcze lepiej.”
Świątek, której ojciec Tomasz startował w wioślarstwie na Igrzyskach Olimpijskich w Seulu w 1988 r., powiedziała, że była szczególnie zadowolona ze zdobycia medalu, gdy on obserwował tę sytuację z trybun.
„Jestem z siebie dumny, że mogłem tego dokonać. Cieszę się, że [mój tata] tu był i mógł to zobaczyć. Z pewnością jest to dla mnie świetne miejsce do przebywania i grania. Cieszę się, że oprócz tytułów Roland Garros, Mógłbym do tego dodać kolejny sukces.”
Świątek była zdecydowaną faworytką do zdobycia złota w grze pojedynczej kobiet na tegorocznych Igrzyskach. 23-latka może poszczycić się fenomenalnym rekordem na własnym stadionie podczas turnieju French Open, a po szokującym wyjściu z rąk Chinki Qinwen Zheng we wczorajszym półfinale wróciła do normalnego trybu gry, czterokrotnie wygrywając Grand Court na kortach ziemnych. Mistrz slamu.
Słowaczka Schmiedlova, która w tym tygodniu odniosła już dwa oszałamiające zwycięstwa z wyższą w tabeli rywalką, pokonując Jasmine Paolini i Barborę Krejcikovą odpowiednio w trzeciej rundzie i ćwierćfinale, nie była w stanie powtórzyć swojej wcześniejszej formy w piątkowym meczu o brązowy medal.
Świątek dwukrotnie z rzędu przełamała się, kończąc pierwszego seta 6:2, po czym pozwoliła przeciwnikowi na tylko jeden gem w drugim secie, co okazało się nierównym spotkaniem.
Pomimo tego, że Schmiedlova zajęła złe miejsce w tabeli, spróbuje wyciągnąć pozytywne strony z tego niezwykłego dla niej turnieju.
„To było wspaniałe doświadczenie” – powiedział Słowak. “Dużo się nauczyłem. Przez sześć meczów z rzędu grałem tylko z graczami z czołowej trzydziestki. To zdecydowanie jeden z najwspanialszych tygodni w mojej tenisowej karierze i postaram się wyciągnąć tylko pozytywów.
Schmiedlova była również zadowolona, że jej sukcesy na korcie sprawiły, że tenis w jej rodzinnym kraju dotarł do szerszej publiczności, która w innym przypadku niekoniecznie byłaby świadoma jej osoby ani nawet sportu w ogóle.
„Niektórzy ludzie oglądali tenis, którzy nigdy wcześniej go nie oglądali” – powiedziała. „To bardzo miłe dla mojego kraju”.
