Bardzo pragnęła złotego medalu, bo to jej ukochane korty, bo tata to były olimpijczyk. Jednak z czasem Iga Świątek uświadomiła sobie, że bardziej myślała o tym, by w Paryżu zdobyć go dla innych niż dla siebie, a półfinałową porażkę z Chinką Qinwen Zheng nazwała jedną z najtrudniejszych w karierze. Po niej, a przed piątkowym meczem o brąz igrzysk olimpijskich w Paryżu, pomogły jej rozmowy z Lindsey Vonn i Agnieszką Radwańską. — Wymieniłyśmy kilka wiadomości. Czułam, że wiedzą, co przeżywam — przyznała Iga Świątek podczas konferencji prasowej po zdobyciu brązowego krążka w turnieju singlistek.
REKLAMA
Iga Świątek zdobyła pierwszy w historii olimpijski medal dla polskiego tenisa. Jej brązowy krążek to czwarty medal dla Polski w Paryżu
Liderka rankingu WTA przyznała, że kończąc mecz o brąz, wciąż czuła emocje po porażce dzień wcześniej w półfinale z Chinką
Świątek zdradziła, komu zadedykuje medal
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
DODAJ KOMENTARZ
Korespondencja z Paryża
Iga Świątek zdobyła pierwszy olimpijski krążek w historii polskiego tenisa i czwarty dla Polski podczas trwających igrzysk olimpijskich w Paryżu. Liderka rankingu WTA przyjechała jednak po złoto, a na jej korzyść miał przemawiać fakt, że na kortach Rolanda Garrosa czterokrotnie sięgała po wielkoszlemowy triumf.
Rutynę też miała taką jak podczas turniejów French Open, zamieszkała w tym samym miejscu, korzystała ze swoich ulubionych i znanych miejsc. Do tego, inaczej niż większość zawodniczek i zawodników z czołówki, tym poważniej podeszła do igrzysk, bo jej tata Tomasz, jako wioślarz z czwórką podwójną startował w Seulu.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Poczuła, że musi skupić się na sobie. Za dużo myślała o innych
REKLAMA
— Nie zdawałam sobie sprawy, jak głęboko we mnie tkwiło to, że chciałam zdobyć ten medal nie tylko dla siebie, ale i dla kraju, dla mojego teamu, dla wszystkich. Poczułam, że wreszcie muszę się skupić na sobie. Turniej olimpijski jest zupełnie inny i nie czułam się tutaj jak na wielkich szlemach. Tym bardziej że grając kilka dni z rzędu, nie było czasu na niemyślenie o tenisie, do czego jestem przyzwyczajona w tourze — opowiada Iga Świątek podczas konferencji prasowej po zdobyciu brązowego medalu.
Czytaj także: Mamy medal! Iga Świątek zdemolowała rywalkę. Kluczowa zmiana Polki
W decydującym spotkaniu pokonała Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą 6:2, 6:1. Kiedy padł ostatni punkt, nie było wybuchu radości ze strony Igi. Po prostu podeszła do siatki, podziękowała rywalce za grę, a później usiadła na krześle przy linii bocznej.
Z trybuny prasowej widok na Polkę zasłaniało stanowisko sędziego, ale na telebimie dało się dostrzec wyraźne zbliżenie na twarz Igi Świątek. Łzy w oczach, które z twarzy ocierała liderka rankingu WTA, trzymając w ręku bidon, były wyrazem emocji, jakie towarzyszyły jej przez ostatnią dobę.
— Kiedy usiadłam na krześle, czułam się jeszcze trochę pogubiona. Cały czas odczuwałam tę półfinałową porażkę, choć miałam też świadomość, że powinnam być dumna ze zdobycia medalu. Kiedy minie jeszcze kilka dni będę już może pamiętać tylko to, że go mam w swoim dorobku — opowiada Iga.
Iga Świątek płakała przez sześć godzin. Pierwszy raz tak bardzo od Australian Open
Doba, która minęła od jej półfinałowej porażki z Chinką Qinwen Zheng 2:6, 5:7, była dla naszej tenisistki bardzo trudna.
— W czwartek przepłakałam chyba z sześć godzin. Gdybym nie grała meczu nazajutrz, pewnie płakałabym tydzień. Ostatni raz taki wybuch miałam w Australian Open na początku roku (przegrała wówczas w III rundzie z Lindą Noskovą — red.), kilka miesięcy po tym, jak wygrałam French Open. Wtedy płakałam też kilka dni. Po przegranej na igrzyskach w Paryżu rozmawiałam dużo z moją psycholog Darią Abramowicz. Choć tak długo się znamy, wciąż było wiele myśli, które dusiłam w sobie i dopiero wczoraj powiedziałam na głos. Dlatego pozostaje taka konkluzja, jak wiele jeszcze muszę się nauczyć o sobie i o tenisie. Żeby nie brać za dużo bagażu na swoje ramiona, nie grać dla innych, ale dla siebie. To będzie dla mnie cenna lekcja — zauważa Świątek.
Dla Igi Świątek igrzyska w Paryżu to drugi olimpijski start w karierze. W Tokio także zalewała się łzami po porażce z Paulą Badosą w 2. rundzie.
REKLAMA
— Wtedy mogłam mówić, że to było takie przetarcie, a na kolejnych igrzyskach będzie lepiej. Gdziekolwiek gram na turnieju w tourze, to myślę sobie, że za rok będzie lepiej, a w igrzyskach jest szansa raz na cztery lata, więc to tym trudniejsze. Choć ta półfinałowa porażka w Paryżu jest jedną z najtrudniejszych w karierze, to liczę, że będzie dla mnie czymś dobrym na przyszłość. Może do tej pory byłam zbyt arogancka wobec siebie, myśląc, że poradzę sobie ze wszystkim, skoro wygrałam tyle turniejów. Teraz będę jeszcze bardziej zmotywowana, by mocniej pracować — podkreśla Świątek.
I dodała: — Zabrakło mi takiej zabawy, jaką widzę u Carlosa Alcaraza, który widzę, jak cieszy się grą w igrzyskach.
Kolejne wywiady byłyby katorgą
Po półfinałowej porażce na igrzyskach w Paryżu Iga nie była w stanie podejść do wywiadów, udzieliła jedynie krótkiej wypowiedzi stacji Eurosport, a później po prostu stanęła przy ściance z wywiadami i zaczęła płakać.
REKLAMA
— Zawsze musimy przejść przez strefę wywiadów, choć nie jest to łatwe, gdy człowiek chciałby na osobności przeżyć te emocje. Eurosport miał szczęście, że byli pierwsi. Myślałam, że będę w stanie normalnie odpowiadać na pytania, ale ostatecznie nie było sensu, żebym dalej ryczała przed kamerami. Kolejne wywiady byłyby dla mnie katorgą, więc musiałam odpuścić — przyznała Świątek.
Czytaj także: Nazwała Igę Świątek “fałszywą”. Teraz mówi, co działo się później
Poza bliskimi po tej bolesnej porażce otrzymała także wsparcie od Lindsey Vonn i Agnieszki Radwańskiej.
— Dostałam wiadomości od sportowców, którzy podczas igrzysk znajdowali się w podobnej sytuacji do mojej. Wymieniłam też wiadomości z Lindsey i Agnieszką i czułam, że wiedzą, o czym mówią. Odezwało się też więcej znajomych, bo wygrane zrobiły się już taką rutyną, że nie zawsze po nich piszą. Najbliżsi także zawsze mnie wspierają — podkreśliła Iga.
Medal dedykuje tacie. Ważna wiadomość od Igi
W Paryżu towarzyszy jej tata Tomasz. To za sprawą jego udziału w igrzyskach olimpijskich w Seulu, marzenia Igi o medalu były tak silne. Zapytaliśmy Świątek o to, czy tata opowiadał jej historie ze swojej kariery wioślarskiej i jakie wyobrażenie na temat igrzysk miała jako dziecko na podstawie jego opowieści.
— Kiedy porównywaliśmy nasze dyscypliny, czyli tenis i wioślarstwo, tata zawsze stwierdzał, że cieszy się, że uprawiam indywidualny sport, bo jego wynik zależał od zespołu, a nie tylko tego, co samemu się wypracowało. Igrzyska były ważnym momentem w karierze taty, więc sporo o tym rozmawialiśmy — mówi tenisistka.
To właśnie tacie zadedykowała brązowy medal z Paryża. Choć na odebranie krążka musi poczekać do soboty na zakończenie rywalizacji singlowej, bo po finale odbędzie się dekoracja.
— Medal dedykuję tacie, bo to o nim zawsze mówiłam w kontekście igrzysk. Wszystko mogłabym mu zadedykować, bo gdyby nie on, nie grałabym w tenisa i pewnie ze sto razy się już poddała — przyznała Świątek.
Iga Świątek jeszcze przez kilka dni zostanie w Paryżu. Wreszcie chciałaby zobaczyć występy innych polskich sportowców. Wcześniej mówiła o tym, że chętnie wybierze się na mecze siatkarzy halowych i plażowych, a także siatkarek, koszykarzy 3×3 oraz zawody gimnastyczne.
się na meczu Igi Świątek. Spójrzcie na koszulkę wokalisty. Hit!
Paryż 2024
5 godz.
Dawid Podsiadło pojawił się na meczu Igi Świątek. Spójrzcie na koszulkę wokalisty. Hit!
Eksperci zalecają przyjmowanie 200 mg DHA. Sprawdź, czy dotyczy to ciebie
Materiał promocyjny
Eksperci zalecają przyjmowanie 200 mg DHA. Sprawdź, czy dotyczy to ciebie
Amerykanie rozbili Japonię w hicie igrzysk! Szalone rozstrzygnięcia w grupie
Siatkówka
6 godz.
Amerykanie rozbili Japonię w hicie igrzysk! Szalone rozstrzygnięcia w grupie
Szanse medalowe, Ewa Swoboda, a na deser siatkarze. Ależ sobota w Paryżu
Paryż 2024
6 godz.
Szanse medalowe, Ewa Swoboda, a na deser siatkarze. Ależ sobota w Paryżu
REKLAMA
Wrze po walce Algierki. Trener Polek rzuca nowe światło. “Propaganda”
Boks
6 godz.
Wrze po walce Algierki. Trener Polek rzuca nowe światło. “Propaganda”
Ależ wyczyn polskiego 20-latka! Ma pierwsze zwycięstwo
Snooker
6 godz.
Ależ wyczyn polskiego 20-latka! Ma pierwsze zwycięstwo
Cudowny gol i spora kontrowersja. Pogoń pogrążył jej były piłkarz! [WIDEO]
Ekstraklasa
Ekstraklasa
6 godz.
Cudowny gol i spora kontrowersja. Pogoń pogrążył jej były piłkarz! [WIDEO]
Polacy kompletnie rozbici na igrzyskach. Awans ucieka
3×3
3×3
6 godz.
Polacy kompletnie rozbici na igrzyskach. Awans ucieka
Koniec marzeń Polki. Odpadła już w eliminacjach
Lekkoatletyka
6 godz.
Koniec marzeń Polki. Odpadła już w eliminacjach
Amerykańska gwiazda pomogła Idze Świątek. A potem? Klasa!
Paryż 2024
6 godz.
Amerykańska gwiazda pomogła Idze Świątek. A potem? Klasa!
Przywitanie z taflą. Pełen skład do dyspozycji trenera
Hokej na lodzie
6 godz.
Przywitanie z taflą. Pełen skład do dyspozycji trenera
Białorusin ze złotym medalem w Paryżu. Gromkie brawa publiczności
Gimnastyka
7 godz.
Białorusin ze złotym medalem w Paryżu. Gromkie brawa publiczności
Novak Djoković wpadł w furię, aż przeklinał! Wrzało w półfinale IO
Tenis
7 godz.
Novak Djoković wpadł w furię, aż przeklinał! Wrzało w półfinale IO
Stracona szansa! Jakub Majerski wyeliminowany już w półfinale igrzysk
Pływanie
7 godz.
Stracona szansa! Jakub Majerski wyeliminowany już w półfinale igrzysk
Kapitalny występ 20-letniej Polki! Tańczyła w ringu! Jest krok od medalu
Boks
7 godz.
Kapitalny występ 20-letniej Polki! Tańczyła w ringu! Jest krok od medalu
Novak Djoković wpadł w furię, aż przeklinał! Wrzało w półfinale IO
Tenis
7 godz.
Novak Djoković wpadł w furię, aż przeklinał! Wrzało w półfinale IO
Stracona szansa! Jakub Majerski wyeliminowany już w półfinale igrzysk
Pływanie
7 godz.
Stracona szansa! Jakub Majerski wyeliminowany już w półfinale igrzysk
Kapitalny występ 20-letniej Polki! Tańczyła w ringu! Jest krok od medalu
Boks
7 godz.
Kapitalny występ 20-letniej Polki! Tańczyła w ringu! Jest krok od medalu
Reklama w Przeglądzie Sportowym Onet
Regulamin
Polityka prywatności
Kontakt
Mapa serwisu
Regulamin aplikacji
Sport w TV
O nas
© 2024 Ringier Axel Springer Polska – Powered by Ring Publishing | Developed by RAS Tech
Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers, oprogramowanie, narzędzia lub dowolną manualną lub zautomatyzowaną metodą, w celu tworzenia lub rozwoju oprogramowania, w tym m.in. szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. (RASP) jest zabronione. Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe.
DODAJ NAS DO SWOJEGO PULPITU
