Pierwsza rakieta świata przystępowała do turnieju w Rzymie tuż po kapitalnym występie w Madrycie. Tenisistka z podwarszawskiego Raszyna straciła w stolicy Hiszpanii tylko dwa sety, pokonując w finale po kapitalnym boju Białorusinkę Arynę Sabalenkę.
ZOBACZ TAKŻE: Problemy z serwisem, problemy ze zdrowiem. Magdalena Fręch nie sprawiła sensacji w Rzymie
W czwartkowym meczu drugiej rundy zmagań w stolicy Włoch rywalką naszej zawodniczki była Amerykanka Bernarda Pera, która w poprzedniej rundzie wygrała w dwóch setach z zajmującą wyższą pozycję w światowym rankingu Caroline Dolehide 7:6 (8-6), 6:3.
Pojedynek był – zresztą zgodnie z oczekiwaniami – wyjątkowo jednostronnym widowiskiem. Iga Świątek zakończyła pierwszego seta w zaledwie pół godziny, wygrywając gładko 6:0. W drugim pozwoliła zaś rywalce urwać raptem dwa gemy i – wykorzystując trzeciego meczbola – zamknęła mecz w 78 minut.
Kolejną przeciwniczką Igi Świątek w turnieju w Rzymie będzie Julia Putincewa, która wyeliminowała w drugiej rundzie Amerykankę Sloane Stephens (6:3, 6:2).
Turniej WTA w Rzymie – 2. runda
Iga Świątek – Bernarda Pera 6:0, 6:2.
