Iga Świątek przystępuje do olimpijskiej rywalizacji w Paryżu jako główna faworytka. Nic w tym dziwnego, bowiem zagra na swoich ulubionych kortach, znanych z wielkoszlemowego Roland Garros. To właśnie tam triumfowała w czterech z pięciu ostatnich edycji zmagań w grze pojedynczej. Wydaje się zatem, że to idealna szansa na wywalczenie pierwszego olimpijskiego krążka, chociaż presja na Polce będzie ogromna.
Na starcie w Paryżu zabraknie Aryny Sabalenki, która zdecydowała się na występ w imprezie rangi WTA 500 w Waszyngtonie. Mimo to zobaczymy w akcji wiele gwiazd. Oprócz raszynianki pojawią się m.in. Coco Gauff, Jeleną Rybakina, Jasmine Paolini czy nowa triumfatorka Wimbledonu – Barbora Krejcikova. Każda z nich będzie chciała postawić się naszej reprezentantce i również powalczyć o olimpijski medal. W grze pojedynczej kobiet zobaczymy także Magdę Linette i Magdalenę Fręch, które dotrą do stolicy Francji prosto z Pragi.
Rozlosowano drabinkę turnieju olimpijskiego. Świątek poznała rywalki na drodze do podium
Dziś po godz. 11:00 rozpoczęło się losowanie drabinki olimpijskich zmagań. W ceremonii wzięli udział medaliści kilku poprzednich edycji igrzysk: Angelique Kerber, Elina Switolina, Rafael Nadal, Andy Murray i Stanislas Wawrinka. Iga Świątek rozpocznie zmagania od starcia z Iriną-Camelią Begu. Później czekają Nadia Podoroska lub Diane Parry.
Nasza tenisistka znalazła się w połówce z Jeleną Rybakiną, Jeleną Ostapenko, Danielle Collins i Naomi Osaką. W trzeciej rundzie może dojść do starcia Polki z Lindą Noskovą lub Dianą Sznajder. Przed raszynianką niełatwa przeprawa do olimpijskiego podium. Zdecydowanie lepiej wylosowała Coco Gauff, z którą liderka rankingu może się zmierzyć najwcześniej w finale.
