Redakcja “ESPN” zapewne nie spodziewała się, że przygotowany przez jej dziennikarzy ranking 100 najlepszych sportowców XXI wieku wywołał tak wielkie poruszenie i lawinę negatywnych komentarzy. Można było zakładać, że wielu kibiców, a nawet sportowców będzie niezadowolonych. Reakcja odbiorców była jednak wręcz przytłaczająca.
Ranking ESPN podzielił kibiców. Iga Świątek pominięta przez Amerykanów
W zestawieniu znalazło się miejsce dla zaledwie dwóch tenisistek i czterech tenisistów. I nie było w tym gronie zdobywczyni pięciu wielkoszlemowych tytułów Igi Świątek, która w poniedziałek rozpocznie 113. tydzień na pozycji liderki rankingu WTA. Na pierwszej lokacie umieszczony został Michael Phelps. Podium uzupełniają Serena Williamsi Lionel Messi. W czołowej “10” znalazło się też miejsce dla – kolejno – LeBrona Jamesa, Toma Brady’ego (futbol amerykański), Rogera Federera, Simone Biles (gimnastyka sportowa), Tigera Woodsa, Usaina Bolta i Kobego Bryanta.
Oprócz młodszej z sióstr Williams i Federera na liście figurują jeszcze tylko cztery nazwiska przedstawicieli świata tenisa. Wybór padł na Novaka Djokovicia (11.), Rafaela Nadala (12.), Andy’ego Murraya (80.) i Venus Williams(86.). Fani raszynianki i to nie tylko z Polski wyrazili oburzenie z powodu pominięcia jej w zestawieniu. O dziwo reakcja ze strony “ESPN” nadeszła błyskawicznie.
Amerykanie zareagowali na głosy oburzenia. Wyróżnili Świątek i inne młode gwiazdy
Amerykanie postanowili stworzyć swego rodzaju “poczekalnię” dla gwiazd młodego pokolenia i tam już Świątek się pojawiła i to w doborowym, tenisowym towarzystwie – Carlosa Alcaraza. Dokonaniami Polki zachwycał się dziennikarz stacji, Bill Connelly.
