Ona może już nigdy nie przegrać” – taki transparent o sobie i o swojej genialnej serii zwycięstw mogła zobaczyć Iga Świątek po meczu I rundy Roland Garros 2022. Polka wygrała z Ukrainką Łesią Curenko 6:2, 6:0. To już 29. wygrany mecz z rzędu liderki rankingu WTA.
Tylko 55 minut trwał mecz Igi Świątek z Łesią Curenko w pierwszej rundzie Roland Garros . Polka nie dała żadnych szans kwalifikantce zajmującej 119. miejsce w rankingu WTA . Numer 1 wygrała aż 54 z 76 rozegranych punktów.
Piękna seria Igi trwa. Rekord na horyzoncie
Iga bardzo pewnie i bardzo spokojnie zaczęła wielkoszlemowy turniej, którego jest wielką faworytką. Mecz z Curenko to już 29. zwycięstwo Polki z rzędu. Dzięki tej passie Świątek wygrała pięć kolejnych turniejów – WTA 1000 w Dausze, WTA 1000 w Indian Wells, WTA 1000 w Miami, WTA 500 w Stuttgarcie i WTA 1000 w Rzymie. Teraz Iga walczy o triumf w turnieju wielkoszlemowym, czyli najwyższej rangi.
Do końcowego zwycięstwa w Paryżu Iga będzie potrzebowała w sumie siedmiu kolejnych wygranych meczów. Jeśli zdoła to zrobić, to wywalczy drugi w swojej karierze tytuł wielkoszlemowy a jej seria wygranych dojdzie do 35 meczów. Takiej nie miała żadna tenisistka w XXI wieku. Rekord to 34 kolejne zwycięstwa Sereny Williams .
To tylko żart? Nie tylko
Kolejne wygrane Igi Świątek z zachwytem odbiera wielu kibiców tenisa. Po meczu z Curenko zabawny transparent zaprezentowała jedna z fanek obecnych na trybunach.
