Ostatnie miesiące zdecydowanie należą do Igi Świątek. Najlepsza tenisistka świata otrzymała na początku 2023 roku nagrodę dla Najlepszego Sportowca Przeglądu Sportowego i Telewizji Polsat. I to właśnie tam statuetkę w jej imieniu odebrał ojciec. Na sali obecna była również jej siostra, jednak zabrakło mamy, której praktycznie nie widujemy publicznie. Dorota Świątek jest stomatolożką i jak sama przyznaje, usunęła się w cień, jeśli chodzi o medialne sukcesy córki. Relacje Igi Świątek z mamą nie należą do najlepszych. Co na to wpłynęło
Iga Świątek: kariera, sukcesy
Jako pierwsza w rodzinie, tenisa zaczęła uprawiać Agata, starsza siostra Igi. Ta nie czekała długo, aby jej dorównać. Ojciec obu pań, Tomasz Świątek był olimpijczykiem w wioślarstwie. Teraz to jego młodsza córka jest na szycie. Iga Świątek uważana jest za prawdziwe objawienie tenisa, za co 7 stycznia 2023 r. otrzymała równie nagrodę dla Najlepszego Sportowca Roku. W jej imieniu na scenie przemówił ojciec, a wśród publiczności dostrzec można było siostrę Agatę. Niestety zabrakło mamy tenisistki, Doroty, co bardzo zaskoczyło fanów. W końcu w tak ważnym momencie życia chcemy, aby wspierali nas najbliżsi. Siostra Igi była wręcz wzruszona tytułem, który otrzymała siostra.
Przyznaję się, miałem przygotowane coś do powiedzenia, ale to jest tak niesamowite przeżycie dla mnie jako ojca, że szczerze mówiąc, odebrało mi trochę mowę. Jestem dumny z tego, co Iga osiągnęła. Sam zostałem kilkanaście razy zaskoczony. Liczyłem kiedyś, że zrobi takie wyniki, ale nie sądziłem, że zrobi to w jednym roku. Duma mnie jeszcze bardziej rozpiera, bo umiała się odnaleźć jako ambasadorka Polski. Wspierała parę inicjatyw. Jest przeciwna wojnie, która trwa na Ukrainie i głośno o tym mówi. Nie godzi się z tym, żeby tak było – powiedział ze sceny.
Jak wyglądają relacje Igi Świątek z mamą Dorotą
Rzadko się wypowiada i nie uczestniczy w życiu publicznym córki. Sukcesów gratuluje jej mailowo. Dorota Świątek na co dzień pracuje jako stomatolożka. O jej relacjach z córką głośno mówiło się po wywiadzie, którego kobieta udzieliła dla WP Sportowe Fakty
Natomiast oglądam większość transmisji z meczów córki. Iga jest już dorosła, niezależna i samodzielna. Nie musi jeździć na turnieje z mamusią. Ma swój team.
Słowa Doroty Świątek są bardzo oschłe, jak na mamę, która wspiera córkę. O tym, jak znikome jest uczestnictwo matki w życiu Igi, powiedziała pewnego razu również Agata, jej siostra.
Siostra Igi, Agata, powiedziała kiedyś w wywiadzie dla TVN24, że „pozostaje pani w cieniu życia sportowego Igi, z którego sama się pani usunęła”. Lepiej stać z boku? – dopytywał dziennikarz w wywiadzie
Dorota Świątek postanowiła bronić swojego podejścia, jednak nie ukrywała, że relacje z Igą nie należą do najbliższych.
Nie czuję, bym wycofała się na własne życzenie z jej życia sportowego. Żeby kogoś wspierać, nie trzeba fizycznie przy nim być. Byłam mamą wielozadaniową i faktycznie dużo czasu stałam z boku… fotela stomatologicznego, aby zapewnić obydwu córkom wszechstronny rozwój osobisty. To pozwoliło im co roku cieszyć się wyjazdami na ferie zimowe i wakacje, a także podróżować po Polsce i Europie w celu realizacji ich pasji sportowych i podróżniczych. Pozwoliło na zaspakajanie ich wszelkich potrzeb i aspiracji. Nie tylko sportowych – wyznała
Chociaż matka Igi Świątek nie jest zaangażowana w jej sukcesy, nieustannie jej kibicuje i cieszy się z kolejnych wygranych. Przykre jest to, że gratulacje przekazuje jej mailowo, jednak rzeczywiście, może składać się na to wiele czynników, jak sama przyznała.
Zawsze gratuluję córce wygranych tytułów, najczęściej drogą mailową. Natomiast kontakt jest mocno ograniczony. Iga często przebywa za granicą, ma bardzo napięty terminarz i wiele obowiązków. Jest pochłonięta swoimi sprawami zawodowymi. Rozumiem to. Zresztą jako dorosła osoba sama określa i kształtuje relacje z innymi. Poza odległością i napiętym grafikiem na nasze relacje wpływają też czynniki rodzinne, ale nie chciałabym zgłębiać tematu. Tutaj postawmy kropkę.
